Nadbużańska kawa to zdrowy, posilny i wzmacniający napój, dający poczucie sytości, wzmacniający żołądek, wątrobę i śledzionę, likwidujący zaburzenia żołądkowe. Ma ostry, aromatyczny i gorzkawy smak i zapach.
Sporządzanie kawy z żołędzi na obszarach nadbużańskich ma wielowiekową tradycję. Napój ten powszechnie sporządzano jeszcze w latach przed II wojną światową. Ze względu na swe zdrowotne właściwości wzmianki o kawie żołędziowej znajdują się w literaturze wielu polskich pisarzy. Jednym z przykładów jest „Zielnik Ekonomiczno-Techniczny” z 1845 r. autorstwa Józefa Geralda Wyżyckiego, gdzie znajdują się następujące informacje: „Żołędzie wyłuszczone upalone i zmełte, dają napój podobny do kawy, szczególnie skuteczny dla dzieci skrofulicznych, mających wydęty żołądek i zatkanie gruczołów brzuchowych; wzmacniając systemat limfatyczny i trzewie…”.
Najistotniejszym potwierdzeniem tradycji produktu oraz jego związku z nadbużańskim Podlasiem można odnaleźć w utworach ks. Krzysztofa Kluka, który zachwycał się kawą żołędziową w swym dziele „Dykcynarz roślinny – przedrukowany w Warszawie w Drukarni Xięży Pierów”: Są przecież [żołędzie] użyteczne i zdrowe dla ludzi zażywając palonych na kawę następującym sposobem: a zaręczam z doświadczenia, że i pieszczone usta od właściwey kawy nie łatwo rozeznają. Dojrzałej i nierobaczywej żołędzi nazbierawszy, zdejmie się z nich łupina i oskrobie skóreczka: i płasko na przykład na blachach, rozłożone, osuszają się w piecu wolnie ciepłym. W czasie suszenia występuje z nich pot, który w sobie mógł mieć iaką szkodliwość: susząc więc kilkakrotnie się przemieszczają. Ususzane schowają się. Do zażycia dla twardości utłuką się pierwej, pierwej potem umielą i gotują z czwartą częścią, a najwięcej trzecią pospolitej kawy.
Źródło informacji: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi Źródło zdjęcia ilustracyjnego: pixabay.com / Creative Commons
You must be logged in to post a comment Login