Położone na wysokiej skarpie nad Pilicą miasteczko jest mekką kajakarzy i słynie ze znakomitego piwa, warzonego już w średniowieczu.
Warkę w Europie rozsławił już 400 lat temu nuncjusz papieski Gaetano, który podczas pobytu w Polsce zakochał się w smaku wareckiego piwa. Gdy wrócił do Rzymu, zachorował i trawiony gorączką wyszeptał: „…biera di Warka”. Duchowni sądząc, że wymienia imię świętej, zaczęli się modlić: „Santa Biera di Warka, módl się za nami”. Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem i… ozdrowiał.
Warka to też miejsce, w którym w XVII-wiecznym pałacu na Winiarach (dziś: muzeum) wychował się Kazimierz Pułaski, bohater walk o niepodległość Polski i Stanów Zjednoczonych. W 1. weekend lipca podczas imprezy historycznej „Vivat Pułaski” generał zawsze powraca do Warki na czele barwnej parady.
Po paradzie warto ruszyć na spływ kajakowy Pilicą, a potem Wisłą aż do zamku w Czersku lub krócej: z Białobrzegów lub z Białej Góry do Warki.
Źródło: mazowsze.travel