Górka Magnetyczna to wzniesienie znajdujące się około 10 kilometrów od Wałcza, między wsiami Strączno i Rutwica.
Jest to miejsce, w którym prawa fizyki działają inaczej – rozlana woda płynie pod górę, butelka położona na szosie toczy się szybko pod górę, a samochód, mimo wyłączonego silnika, wjeżdża szybko – również pod górkę. Im zaś większy i cięższy to samochód, tym szybciej jedzie.
Zdarzają się też relacje o raptownej acz krótko trwającej utracie przytomności, niektóre osoby skarżą się na silne bóle głowy, a jeszcze u innych wszelkie dolegliwości, z którymi przyjechali pod Strączno – ustępują, przynajmniej na czas pobytu w okolicach górki.
Jak podaje portal PomorzeZachodnie.Travel, różne są hipotezy usiłujące wyjaśnić to zjawisko. Jest też i legenda opowiadająca o tym tajemniczym miejscu. Ponoć pod górką ukryte są w tajemnym podziemiu skarby. Wejście do niego ponoć otwierało się niegdyś raz w roku, w świętojańską noc. Przed wielu laty, uboga wdowa, wybrawszy się wraz ze swym małym synkiem na poszukiwania, odkryła wejście do skarbca. Otumaniona bogactwem, jakie tam znalazła, starając się wynieść jak najwięcej złota, drogich kamieni i innych kosztowności. Z przejęcia i chciwości zapomniała o synku, którego posadziła przy stercie złotych monet, by jej nie przeszkadzało w pakowaniu skarbów. Dopiero w domu przypomniała sobie o maluszku, popędziła do lasu jak szalona, lecz wejścia do skarbca nie znalazła. Skarby przestały ją radować, prawie oszalała z rozpaczy. Dnie i noce chodziła po okolicy szukając wejścia. Znalazła po roku, w kolejną noc świętojańską. Odzyskała dziecko, lecz przeklęła okrutną górkę, na której od tej pory dziwne dzieją się rzeczy.
Zobacz wideo:
Zobacz na mapie:
Źródło informacji: PomorzeZachodnie.Travel Źródło zdjęcia ilustracyjnego: pixabay.com / Creative Commons