Aż 53,75% Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucić żywność. Tak wynika z Raportu Federacji Polskich Banków Żywności, opracowanego w 2020 r. Jednocześnie prawie połowa badanych (48,9%) nigdy nie spożywa produktów spożywczych po upływie ich daty ważności. Czy to oznacza, że lądują w koszu? Niekoniecznie. Część z nich trafia do lodówki i pozostaje tam tak długo…. aż się na dobre zepsuje. Podejmij wyzwanie i sprawdź, czy Ty także nie działasz zgodnie z tą taktyką.
Czas na zasadę FIFO
Jak podano w raporcie FPBŻ, tylko 31,3% naszego społeczeństwa przyznaje, że regularnie układa produkty w lodówce zgodnie z datami ważności. Układanie najbliżej drzwi tych, które mają najkrótszą datę, ma nawet swoją nazwę – to zasada FIFO. Skrót pochodzi z języka angielskiego i oznacza first in, first out, czyli „pierwsze weszło, pierwsze wyszło”.
Ta zasada jest znana także w logistyce – towary najdłużej składowane w magazynie, wydawane są w pierwszej kolejności. Wydaje się proste i logiczne? W teorii tak, jednak jak pokazują zwyczaje żywieniowe Polaków, w praktyce jest dużo gorzej. Aż 26,8% z nas deklaruje, że zupełnie nie przywiązuje do tego wagi, a 41,9% twierdzi, że zdarza im się dbać o odpowiednie ustawienie produktów w lodówce tylko czasami.
Co marnujemy najczęściej?
Większość wyrzucanej żywności to gotowe, niespożyte posiłki, a 37,2% – produkty spożywcze. Najgorzej wygląda sytuacja z pieczywem. Aż 62,9% Polaków deklaruje, że z różną częstotliwością, ale jednak je wyrzuca. Jak temu zaradzić? – Jest jeden sposób, dzięki któremu nawet czerstwe pieczywo ponownie smakuje wybornie – grzanki.- podpowiada Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki, producenta serów żółtych.
Aby przyrządzić grzanki z pesto bazyliowym potrzeba zaledwie kliku składników: duży pęczek świeżej bazylii, 2 łyżki łuskanego słonecznika, 100 g sera Nadbiebrzańskiego MSM Mońki, 2 ząbki czosnku, 150 ml oliwy z oliwek, bagietka pszenna oraz sól i pieprz do smaku. Słonecznik podprażamy na suchej patelni, przekładamy do pojemnika, polewamy oliwą i miksujemy. Dodajemy drobno pokrojone listki bazylii, starkowany ser i wyciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i dokładnie mieszamy. Pesto podajemy na kromkach podpieczonej bagietki.
Uwzględnij lodówkę w wiosennych porządkach
Dla większości ludzi wiosenne porządki to wizja poważnego „odświeżenia” domu. A co z lodówką, w ramach tego wiosennego rytuału? Jeśli jesteś jak większość ludzi, Twoja lodówka prawdopodobnie nadal kryje w sobie częściowo opróżnione słoiki, których zawartość robi się coraz bardziej tajemnicza. Czas się pożegnać z niedojedzonymi sosem pomidorowym, salsą czy tapenadą, jeśli ich data do spożycia dawno minęła lub gdy ich tekstura zaczyna dziwnie się zmieniać.
Zweryfikuj, czy przyprawy i dressingi, które aktualnie znajdują się lodówce, nadają się jeszcze do wykorzystania – sprawdź datę ważności lub zrób test smaku albo zapachu – jeśli się odważysz. Do prawie pustego słoika musztardy można dodać składniki sosu sałatkowego lub stworzyć marynatę. Dotyczy to takich rzeczy, jak majonez, musztarda, keczup, sos barbecue, sosy sałatkowe itp.
Są produkty – jak np. sery – których najlepiej nie kupować „na zapas”, ponieważ świeże są najsmaczniejsze. Jak je przechowywać? – Najlepiej w oryginalnym opakowaniu lub folii spożywczej czy aluminiowej i nie dopuszczać do kontaktu z innymi produktami. Sprawdzą się także hermetycznie zamykane opakowania, z których wysysa się powietrze – brak dostępu powietrza sprawia, że nie rozwijają się bakterie, a produkt dłużej zachowuje świeżość – wyjaśnia Ewa Polińska.
Zmień swoje nawyki nie tylko na wiosnę
Kiedy już zweryfikujesz co może pozostać w lodówce, a z czym niestety należy się pożegnać, opracuj nową taktykę, aby zminimalizować ryzyko marnowania jedzenia w przyszłości. Wyznacz w niej obszary na określone rodzaje żywności, aby wiedzieć, gdzie znaleźć to, czego szukasz dokładnie wtedy, gdy jest Ci to potrzebne. Taka segregacja ułatwi zlokalizowanie żywności, a także pomoże zobaczyć, co należy uzupełnić podczas kolejnej wizyty w sklepie spożywczym.
Warto także umieścić bieżącą listę zakupów na zewnątrz lodówki i stworzyć zasadę, że jeśli ktoś wykończy jakiś produkt, zapisuje go na liście, aby można było uzupełnić braki. Pamiętaj przy tym, że nie wszystko nadaje się do przechowywania w lodówce. Pomidory, ziemniaki, cebula i czosnek – żadne z tych warzyw nie powinno się w niej znaleźć. Nie pozwól jednak, by się zmarnowały. Idealnie nadają się np. do kremowej zupy czosnkowej z serem Edamskim.
Potrzebujesz 4-5 ziemniaków, 1 główkę czosnku, 1 cebulę, ½ marchewki, 200 ml śmietany kremówki, 1l bulionu (warzywnego lub wołowego), szczypiorek, oliwę z oliwek, ser Edamski MSM Mońki oraz sól i pieprz do smaku. Obrane ziemniaki, czosnek i marchewkę kroimy na małe kawałki. W garnku, na rozgrzanym oleju, smażymy cebulę, ziemniaki i marchewkę. Na koniec dodajemy czosnek. Jak zmięknie -zalewamy bulionem . Doprawiamy solą, pieprzem i gotujemy około 20 minut. Następnie wlewamy śmietanę i miksujemy na gładki krem. Na oliwie z oliwek smażymy grzanki z razowego chleba. Zupę dekorujemy drobno posiekanym szczypiorkiem, grzankami z chleba i tartym serem. Smacznego!
Źródło: informacja prasowa (Commplace)